Zajął myśliwym ambonę. Niespodziewana zamiana ról nagrana
To dopiero nieoczekiwana zamiana miejsc. Na zamieszczonym w sieci filmiku możemy zobaczyć, że myśliwska ambona została zajęta przez rysia. Zwierzę jest zupełnie niezainteresowane faktem ludzkiej obecności i dalej spokojnie rozgląda się po okolicy.
Do niecodziennego spotkania doszło w pobliżu polsko-białoruskiej granicy. Exen, użytkownik Twittera, który zmieścił w sieci wideo, nie podał lokalizacji ani konkretnego czasu, kiedy zwierzę zostało nagrane.
Natomiast na nagraniu widać wyraźnie, że w myśliwskiej ambonie zasiada ryś. Zwierzę na widok człowieka praktycznie nie reaguje. Drapieżny kot zaaferowany jest podziwianiem okolicy z wysokości. Ryś odwraca się tylko na chwilę, żeby zobaczyć, co się dzieje, ale po chwili wraca do obserwowania terenu.
Wydaje się, że mężczyzna jest bardziej zaskoczony, niż samo zwierzę.
Ryś na ambonie. Zaskakujące spotkanie
Na nagraniu widać, że ryś jest oznakowany, tzn. ma na sobie obrożę z lokalizatorem GPS. Udało nam się skontaktować ze Stefanem Jakimiukiem z WWF, specjalistą ds. dużych drapieżników. Fundacja WWF wspiera przywracanie populacji rysia w Polsce.
- Obecnie populacja rysia w Polsce to około 150 do 200 osobników. W 2020 roku wypuszczono do polskich lasów we współpracy z Zachodniopomorskim Towarzystwem Przyrodniczym 19 rysiów. Wszystkie reintrodukowane drapieżniki wyposażamy w nadajnik GPS, dzięki czemu możemy je zlokalizować - powiedział w rozmowie z redakcją Wirtualnej Polski Jakimiuk.
Spotkanie rysia w lesie to niezwykły przypadek i szczęście. Warto również wiedzieć, że w naszym kraju występują dwie populacje tego gatunku, karpacka i bałtycka.
Zwierzęta te żyją w różnych obszarach kraju. Karpacka na południu, w górach i na pogórzu, natomiast bałtycka zamieszkuje wschodnią część kraju.
Zobacz też: Lekarz "wkurzony". Tak skomentował nowe obostrzenia