Zaremba rozlicza Piechotę
Krzysztof Zaremba, poseł Platformy
Obywatelskiej, domaga się, by polski wymiar sprawiedliwości zajął
się sprawą upadku stoczniowego holdingu i rolą ówczesnego ministra
gospodarki Jacka Piechoty w tym wydarzeniu - informuje "Głos
Szczeciński".
20.12.2005 | aktual.: 20.12.2005 07:31
Zdaniem posła PO, trzeba wyjaśnić zarzuty, jakie postawiono ministrowi gospodarki w artykułach prasowych, które niedawno ukazały się w "Głosie Szczecińskim" i tygodniku "Wprost". Autorka artykułu Ewa Ornacka sugeruje, że prominentni politycy SLD doprowadzili do upadku holdingu, by przejąć spółkę paliwową Porta Petrol, a wraz z nią bazę paliw. Jej zdaniem, bardzo niejasną postawę zajął w tej sprawie ówczesny minister gospodarki, Jacek Piechota.
- Czy politycy SLD nadal uważają, że Jacek Piechota jest dobrym kandydatem na prezydenta Szczecina - pytał Krzysztof Zaremba. - Co będzie jeżeli potwierdzi się teza, że narażał istnienie tak ważnej dla regionu firmy, po to by zrealizować zamierzenia, które są niezgodne z prawem?
Poseł Krzysztof Zaremba zastanawiał się także, czy Jacek Piechota zamierza wytoczyć proces o pomówienie autorce artykułu i tygodnikowi "Wprost".
- Myśmy jeszcze nie wybrali kandydata na prezydenta Szczecina - mówi Grzegorz Napieralski, sekretarz generalny SLD. - Jacek Piechota jest liderem naszej partii, człowiekiem wielce zasłużonym dla miasta i regionu. Nie wiem, czy poseł Zaremba jest dobrym kandydatem na prezydenta, skoro jego zasługi sprowadzają się do dyskwalifikowania swoich przeciwników, nawet potencjalnych.
Poseł Jacek Piechota przyznaje, że przygotowuje w tej chwili obszerne sprostowanie do tygodnika "Wprost". - Tekst jest jednostronny - twierdzi Jacek Piechota. - Służy udowodnieniu tezy stawianej przez dawnych właścicieli stoczni. Nie wykluczam, że podam sprawę do sądu.(PAP)