Żarciki Berlusconiego
Premier Włoch Silvio Berlusconi nieoczekiwanie
przyprowadził Tony'ego Blaira na posiedzenie swego rządu.
Szefowi brytyjskiego gabinetu, przebywającemu w Rzymie z krótką
wizytą, Berlusconi w żartobliwy sposób przedstawił swoich ministrów.
27.05.2005 | aktual.: 27.05.2005 15:56
Berlusconi, który prowadził rozmowy z Blairem, zaprosił go, czego nie było wcześniej w programie, na trwające właśnie obrady rządu. Przedstawiając Blairowi odpowiedzialnego za gospodarkę wicepremiera Giulio Tremontiego, Berlusconi powiedział: "Oto włoski Gordon Brown".
Żartował też z ministra do spraw reform Roberto Calderolego, który jest jednym z liderów separatystycznej Ligi Północnej. To najmocniejszy minister z północy - wyjaśnił włoski premier. Pokazując noszony zawsze przez ministra zielony krawat i zieloną chusteczkę w butonierce (zielony to kolor Ligi Północnej), Berlusconi dodał: Majtki też ma zielone. Agencja ANSA nie informuje, czy żarty te spodobały się ministrom oraz ich gościowi.
Poważniejsze deklaracje ze strony Berlusconiego i jego brytyjskiego gościa padną zapewne podczas zbliżającej się konferencji prasowej obu polityków.
Sylwia Wysocka