Zapłacą za jednorazowy dodatek do ZUS
Emeryci i renciści, którzy odebrali jednorazowy dodatek od ZUS, wynoszący od 20 do 960 zł, mogą za ów "prezent" słono zapłacić. Wielu z nich nie dostanie bowiem dodatku mieszkaniowego lub otrzyma niższy niż zazwyczaj - pisze "Dziennik Łódzki".
17.10.2005 | aktual.: 17.10.2005 09:32
Nikt nie poinformował emerytów i rencistów, że dodatek od ZUS zostanie wliczony do dochodu, od którego zależy przyznanie dodatku mieszkaniowego - dodaje gazeta.
- Przyznając dodatek mieszkaniowy, bierzemy pod uwagę dochody z ostatnich trzech miesięcy - wyjaśnia Zbigniew Kosiński z łódzkiego magistratu. - Ustawa przewiduje, które dochody nie są wliczane, ale dodatku od ZUS tam nie ma. Na dopłaty do czynszu nie mogą liczyć osoby, których miesięczny dochód z ostatnich 3 miesięcy przed złożeniem wniosku przekroczy 618,84 zł na jednego domownika, a w przypadku osób samotnych - 900,13 zł.
- Takie osoby powinny odczekać i złożyć wniosek po upływie trzech miesięcy po otrzymaniu dodatku z ZUS - radzi Zbigniew Kosiński. W najgorszej sytuacji są jednak ci, których dochód z ostatniego okresu jest na tyle niski, że dostaną dodatek mieszkaniowy, a jednocześnie na tyle wysoki, że będzie on niższy niż zazwyczaj. - Może się zdarzyć, że przez pół roku będą otrzymywali nawet kilkakrotnie niższy dodatek - mówi Kosiński. Jednorazowy dodatek z ZUS otrzymało w naszym regionie kilkaset tysięcy emerytów i rencistów.(PAP)