Zapłać euro w supermarkecie
Do strefy euro przystąpimy najwcześniej za pięć lat, ale już teraz w niektórych polskich sklepach można płacić euro. Rozporządzenie w tej sprawie w połowie kwietnia wydało Ministerstwo Finansów. Na razie życie obcokrajowcom ułatwiają jednak tylko supermarkety.
13.07.2004 13:50
W Szczecinie i we Wrocławiu kasjerki często przyjmują euro, w Warszawie zdarza się to jeszcze rzadko, bo klienci nie wiedzą, że istnieje taka możliwość - tłumaczy Artur Socik, kontroler finansowy w jednym z dużych hipermarketów. Do 1 maja tego roku unijną walutą mogli płacić tylko obcokrajowcy i to w nielicznych sklepach. Teraz z tej możliwości korzysta coraz więcej placówek, ale najczęściej są to supermarkety. Właścicielom małych sklepików to się nie opłaca. Za dużo z tym problemów - uzasadniają.
W supermarketach, które przyjmują euro, na specjalnych tablicach jest wywieszony aktualny kurs waluty. Ceny, jak na razie, są tylko w złotówkach, dopiero przy kasie wszystko jest przeliczane na euro. Artur Socik podkreślił, że kurs jest korzystny, a resztę klienci dostają w złotówkach. Zdarza się, że niektórzy obcokrajowcy płacąc za gumę do żucia wręczają banknkot stueurowy, by dostać resztę w złotych.
Wszyscy klienci we wszystkich polskich sklepach będą płacić euro najwcześniej w 2009 roku, przewidują eksperci. Warunkiem wprowadzenia unijnej waluty jest obniżenie deficytu budżetowego do 3%.