Polska"Zapasiewiczowi należał się Oscar"

"Zapasiewiczowi należał się Oscar"

Znakomity, wspaniały, wrażliwy, wielki aktor - tak nasi Internauci wspominają zmarłego Zbigniewa Zapasiewicza. Do księgi kondolencyjnej wpisało się już dwa tysiące osób.

"Zapasiewiczowi należał się Oscar"
Źródło zdjęć: © PAP

15.07.2009 | aktual.: 15.07.2009 12:16

Zbigniew Zapasiewicz był jednym z najwybitniejszych polskich aktorów. W 1956 r. ukończył warszawską PWST, gdzie od roku 1987 był profesorem. Zagrał w niemal 80 filmach, m.in. w "Ziemi obiecanej", "Barwach ochronnych", "Szpitalu przemienienia" i "Bez znieczulenia". Grał kolejno w teatrach: Młodej Warszawy i Klasycznym, Współczesnym, Dramatycznym i Powszechnym.

Zmarł w Warszawie w wieku 75 lat.

"Najlepsi pozostawiają pustkę"

Jako znakomitego aktora zapamięta Zbigniewa Zapasiewicza Janek. Internauta żałuje, ze prawdziwi aktorzy odchodzą. Jednocześnie składa rodzinie i przyjaciołom Zmarłego wyrazy współczucia. Alina składa je wszystkim poruszonym Jego śmiercią i wspomina wspaniałą dykcję i wyjątkowy tembr głosu Aktora. Śmierć Zapasiewicza nazywa ogromna stratą dla polskiej kultury, bo Aktor był jednym z tych, którzy mieli wiele do pokazania i przekazania.

Internautka Ava żałuje, że coraz częściej odchodzą ludzie, którzy byli dla niej wzorem patriotyzmu i głębokiej miłości do kultury, człowieka i własnego narodu. Składa też szczere wyrazy współczucia dla rodziny i najbliższych. "Spoczywaj w pokoju, Wielki Zbigniewie" - dodaje Janek47. Jego zdaniem, Zapasiewicz dał nam niezapomniane przeżycia w obcowaniu z wysoką kulturą i nazywa Zmarłego jedynym z wielkich polskiej sceny.

Ellla po prostu dziękuje Aktorowi za to, że był. Krótko swoje zdanie wyraża też Teresa: "Żal, że odchodzą najlepsi i pozostawiają pustkę".

"Należał mu się Oscar"

Internauci wspominają filmy i sztuki, w których grał Zbigniew Zapasiewicz. "Niezapomniany" - taki będzie dla Bożeny za rolę w "Barwach ochronnych". Jacek twierdzi, że za tę rolę Zapasiewiczowi należał się Oscar. Wątpliwości nie ma też greg.n - będzie oglądał ten film zawsze, razem z "Bez znieczulenia"i "Szpitalem przemienienia". Barbara z Warszawy szczególnie wspomina "Kwiaty polskie".

Za rolę w "Panu Cogito" dziękuje Maria. Jej zdaniem, nikt inny by tak mądrze nie powiedział tekstów Herberta. Internautka szczególnie wspomina moment, gdy Zbigniew Zapasiewicz i Olga Sawicka wspólnie kończyli przedstawienie, bo, jej zdaniem, był to jeden z najwspanialszych widoków.

Ze śmiercią Zapasiewicza nie może się pogodzić Ewa B. Internautka twierdzi, że Aktor zmarł zbyt szybko i mógł jeszcze wiele dokonać. "Dlaczego?" - pyta.

Niektórym udało się zobaczyć Aktora w ostatniej roli. Ds. zawsze chciał zobaczyć Zbigniewa Zapasiewicza. Jego marzenie spełniło się w zeszłym tygodniu w Gdańsku, gdzie Zapasiewicz zagrał w sztuce "Żar". Internauta podziwia Jego sztukę aktorską. Jednocześnie przypomina, żebyśmy szanowali, podziwiali i oglądali w teatrze tych z wielkich aktorów, którzy jeszcze żyją.

Na tym samym przedstawieniu była kaszuba13, gdzie widziała "wielką, prostą, aktorską żarliwość" Zapasiewicza. Zdaniem Internautki, w Polsce skończyła się pewna epoka. Pyta, co nam teraz pozostanie? Sama też sobie odpowiada: "Żal, wielki żal. Po ludziach i po teatrze". Dziękuje też Aktorowi za Jego wielkie i prawdziwe mówienie wierszem.

Opinie Internautów zebrał Andrzej Osowiecki, Wirtualna Polska

Opinie Internautów dotyczyły artykułu "Zbigniew Zapasiewicz nie żyje"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)