PolskaZanim zakręcą gaz

Zanim zakręcą gaz

Spełnił się nasz czarny scenariusz. Gazprom oskarżył Białoruś o kradzież gazu przesyłanego przez ten kraj i wstrzymał tranzyt. Uderzyło to nie tylko w Białoruś, ale również w Polskę - pisze w "GW" Andrzej Kublik.

Już wczoraj przestał do nas płynąć rosyjski gaz z jednej z rur przez Białoruś. Na razie gaz mamy, ale jeśli rosyjsko-białoruska wojna gazowa przeciągnie się, to stanie przed nami widmo wygasłej kuchenki i zimnego piecyka - ostrzega komentator dziennika.

Według niego, dawno już Polska nie otrzymała tak dosadnej lekcji, co to znaczy być uzależnionym od jednego dostawcy ze Wschodu i co to znaczy bezpieczeństwo energetyczne.

Dziś w Polsce będą prowadzone rozmowy o współpracy gazowej z Norwegią. Komentator "GW" podkreśla, że nie pamięta, by Norwegowie kiedyś odcinali komuś gaz dlatego, że z kimś innym nie mogli się dogadać. Może po dzisiejszych doświadczeniach ktoś zrozumie, że warto spróbować powrócić do rozmów o budowie rurociągu z Norwegii. (PAP)

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)