Zamieszki w Ferguson
Tłumy wyszły na ulice
Zamieszki w Ferguson
W trakcie demonstracji przed posterunkiem policji w Ferguson na przedmieściach Saint Louis w amerykańskim stanie Missouri postrzelono dwóch funkcjonariuszy policji.
W środę do dymisji podał się szef policji w Ferguson po opublikowaniu przez Departament Sprawiedliwości raportu ostro krytykującego funkcjonowanie służb porządkowych w tym mieście, które było widownią gwałtownych protestów czarnej ludności. (AFP/pp)
Zamieszki w Ferguson
Protesty przed komisariatem wybuchły ok. północy po ogłoszeniu dymisji szefa policji. W tłumie demonstrantów powiewała m.in. flaga "Rasizm tu żyje".
Zamieszki w Ferguson
Jeden ze świadków powiedział, że słyszał kilka strzałów i zobaczył upadającego na ziemię policjanta. Fotograf Reutera z kolei podał, że demonstrujący uciekli, krzycząc: "trafili glinę". Policja potwierdziła, że dwóch policjantów zostało postrzelonych. Zostali oni przewiezieni do szpitala.
Zamieszki w Ferguson
Władze miasta znajdują się w opałach od czasu śmiertelnego postrzelenia przez białego policjanta latem ub. r. czarnoskórego nastolatka Michaela Browna. Ulice Ferguson były przez wiele tygodni widownią gwałtownych protestów Afroamerykanów, którzy stanowią większość jego mieszkańców. Odebrali oni ten tragiczny incydent jako kolejne potwierdzenie kierowania się przez miejscową policję uprzedzeniami rasowymi. Protesty rozszerzyły się wówczas na inne miasta USA.
Zamieszki w Ferguson
Departament Sprawiedliwości w opublikowanym niedawno raporcie zarzucił policji w Ferguson dyskryminowanie z pobudek rasistowskich Afroamerykanów. Zalecił także gruntowną reorganizację policji w tym mieście, a także zreformowanie lokalnych sądów, którym również zarzuca uprzedzenia rasowe.