Zamiast leczyć - oparzyli
80 tys. zł. zadośćuczynienia otrzyma mieszkanka powiatu dębickiego za oparzenia jakich doznało jej dziecko w szpitalu w Dębicy. Sąd Okręgowy w Rzeszowie przyznał też powódce comiesięczną rentę w wysokości 400 zł. Zasądzoną sumę wypłaci PZU jako ubezpieczyciel dębickiego ZOZ-u. Rodzice dziecka domagali się 300 tys. zł. zadośćuczynienia i 600 zł renty.
22.12.2003 | aktual.: 22.12.2003 12:04
Trzy lata temu Lucyna T. urodziła w dębickim szpitalu dziewczynkę. Kilka dni później okazało się,że podczas nagrzewania lampą w dolnej części pleców noworodek doznał oparzeń II stopnia. Kilkucentymetrowe blizny wymagają dalszego leczenia. Przed procesem nie doszło do ugody w sprawie odszkodowania.
Sąd nie miał wątpliwości,że za oparzenie dziewczynki odpowiada dębicki ZOZ, uznał jednak, że rodzice domagają się rażąco wygórowanego zadośćuczynienia. Wyrok nie jest prawomocny.