Zamachy w Damaszku
Tragedia w stolicy. Uczniowie zginęli pod szkołą - zdjęcia
W wybuchach w pobliżu ambasady Rosji i siedziby partii Baas zginęło kilkadziesiąt osób
Co najmniej 31 osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych w Damaszku w zamachu bombowym z użyciem samochodu pułapki. Pojazd eksplodował w pobliżu siedziby rządzącej w Syrii partii Baas oraz ambasady Rosji - poinformowali działacze praw człowieka. W pobliżu miejsca eksplozji znajduje się też szkoła.
Strona rządowa poinformowała o co najmniej 53 ofiarach śmiertelnych i dziesiątkach rannych.
Według państwowej agencji Sana, zabici to głównie przechodnie, uczniowie i kierowcy samochodów. Wśród ofiar są także przedstawiciele służb bezpieczeństwa.
Informacje o wybuchu w stołecznej dzielnicy Mazraa podała również telewizja państwowa, nazywając go "atakiem terrorystycznym". Pokazano zdjęcia dymiącego wraku samochodu. Podano też, że eksplozja spowodowała wiele ofiar.
W materiale wyemitowanym przez inną stację telewizyjną, proreżimową Al-Ichbariję, widać płonące samochody oraz ciała co najmniej dwóch zabitych. Ambasada Rosji została uszkodzona.
(sol / PAP)