Zakorkowani



Największe miasta szukają nowych rozwiązań.
Nie ma już na świecie metropolii, w której kierowcy nie tkwiliby godzinami w gigantycznych korkach. Czy nie ma też na to sposobu? Jest!

Z prawej dwaj policjanci spisują młodego motocyklistę, który w desperacji jechał po pasie awaryjnym. Z lewej znudzony automobilista czyści sobie nos. „Uwaga, zły typ!” – ostrzega nalepka na przedniej szybie. Za nim kierowca samochodu dostawczego kurczowo ściska kierownicę, jak gdyby próbował ją popychać do przodu. Ale to na nic. Jego samochód tkwi w miejscu, tak jak inne. Jest godzina 7.22 i po raz n-ty tego ranka stoimy w korku. „A6 = BP 29 min” – informuje tablica świetlna zawieszona na kładce. Co oznacza, że dojazd do obwodnicy zajmie nam 29 minut. Nawet pieszo byłoby szybciej. Na głos strażackiej syreny zaczynamy obawiać się najgorszego. – Jest wiele utrudnień na drogach w kierunku Paryża – potwierdza spiker w radiu RMC, życząc „cierpliwości i odwagi” swoim zmotoryzowanym słuchaczom.

Nakaz pedałowania

W tej kupie unieruchomionej blachy przeważają samotni kierowcy. Ekrany wyciszające pomazane przez grafficiarzy przesłaniają cały horyzont. W oddali szarawa mgła spowija wieżowiec Montparnasse. Zwykły dzień życia czterokołowego mieszkańca stolicy. Nie ma już szczęśliwych kierowców. W każdym razie nie tu, nie o tej porze. A stacja benzynowa na autostradzie upodabnia się od cichej przystani, do której można zawinąć, gdy wokół szaleje sztorm. – To truizm, że nasze życie stało się piekłem. Dawniej jazdę samochodem traktowano jako przyjemność. Teraz to jest przymus – przyznaje Dominique, lekarz. W pobliżu automatu z kawą kierowca ciężarówki z komórką przyklejoną do ucha pilnie nasłuchuje najnowszych wiadomości. – Czterdzieści minut do Porte d’Orléans! (wjazd do Paryża od południa – przyp. FORUM) – krzyczy, nie zwracając się do nikogo konkretnie.

Plakat reklamowy koło dystrybutora głosi: „Niech żyje wolność!”. A jeśli wolność przeszła dziś na drugą stronę? Choć długo łączyła się z samochodem, to od początku minionego lata kojarzy się wielu paryżanom ze znacznie prostszym środkiem lokomocji: z szarym rowerem z kierownicą w kształcie litery V.

Christophe Boltanski

Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu "Forum".

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami