Zakończył się proces przeciwko Budce Suflera
Proces przeciwko zespołowi Budka Suflera,
który wytoczył mu były wydawca jego płyt Krzysztof Świątkowski,
zakończył się przed Sądem Okręgowym w Lublinie.
Świątkowski domaga się od zespołu 400 tys. zł kar umownych za
naruszenie umów licencyjnych. Wyrok ma zapaść 3 listopada.
20.10.2004 | aktual.: 20.10.2004 16:59
Sąd przesłuchał Świątkowskiego oraz muzyków zespołu - Tomasza Zeliszewskiego, Romulada Lipkę i Krzysztofa Cugowskiego. Budka Suflera odrzuca żądania Świątkowskiego.
Świątkowski, właściciel wytwórni fonograficznej New Abra, uważa, że zespół naruszył umowy licencyjne umieszczając trzy utwory, do których wyłączne prawa miała New Abra, na płytach wydanych poza ta firmą. W związku z tym, że nagrano i rozpowszechniono utwory, które chronione były licencją, moja firma poniosła szkody. Spadła sprzedaż płyt objętych licencją - powiedział przed sądem Świątkowski.
Muzycy z Budki Suflera utrzymują, że umowy licencyjne ze Świątkowskim dawały mu jedynie prawo do wydawania i dystrybucji konkretnych płyt z utworami w konkretnym zestawieniu. Aby nie naruszyć umów, Budka Suflera nagrała piosenki ponownie. Dokonaliśmy ponownego nagrania, żeby uniknąć jakichkolwiek wątpliwości - powiedział Krzysztof Cugowski.
Muzyk dodał, że Świątkowski nie miał wyłącznego prawa do utrwalania artystycznych wykonań utworów znajdujących się na płytach objętych umowami licencyjnymi.
Firma New Abra była wydawcą płyt Budki Suflera od 1991 do 2001 r. We wrześniu 2001 r. zespół postanowił zmienić wydawcę, a z New Abrą podpisał umowy licencyjne regulujące prawa do dotychczas wydanych utworów. Umowy te obowiązywały do końca września 2003 r.
W październiku 2002 r. do tygodnika "Naj" dołączona została płyta Budki Suflera, na której umieszczono m.in. trzy utwory z okresu współpracy zespołu z firmą New Abra: "Cały mój zgiełk", "Jest taki samotny dom" i "Cisza jak ta". Te same piosenki znalazły się też na płycie dołączanej w lipcu 2003 r. do promocyjnych opakowań papierosów "Sobieski".