Żaglowiec po sztormie
"Fryderyk Chopin" bez masztów
Uszkodzony "Fryderyk Chopin" - zobacz zdjęcia
Żaglowiec "Fryderyk Chopin" stracił oba maszty 29 października, gdy podczas sztormowej pogody płynął z brytyjskiego Plymouth w stronę Zatoki Biskajskiej, udając się na Karaiby z 36 gimnazjalistami ze "Szkoły pod Żaglami".
Żaglowiec holowany do portu
"Fryderyka Chopina" holował kuter rybacki "Nova Spiro" z portu Newlyn, a eskortował holownik. Żaglowiec był oczekiwany w porcie już w niedzielę, ale ze względu na silny wiatr wpłynięcie do portu było niemożliwe.
Żaglowiec holowany do portu
Uszkodzony żaglowiec "Fryderyk Chopin" wpłynął w poniedziałek rano do portu Falmouth, gdzie ma miejsce szacowanie szkód oraz uzgodnienia dotyczące napraw. 36 gimnazjalistów "Szkoły pod Żaglami" z uszkodzonego żaglowca chce pozostać w Kornwalii do czasu naprawy masztów, kontynuować naukę i wznowić rejs na Karaiby.
Żaglowiec holowany do portu
Plan organizatorów zakłada, że statek byłby wyremontowany na miejscu, a rejs kontynuowany.
Żaglowiec holowany do portu
Fundacja "Szkoła pod Żaglami" wystosowała apel o pomoc finansową na odbudowę statku i kontynuowanie inicjatywy organizowania rejsów dla zdolnej młodzieży z biednych rodzin, która wyróżniła się pracą charytatywną. Najbardziej zależy jej na znalezieniu sponsora, choć wdzięczna jest za każdy datek.