Zaginął po publikacji w sieci...
Pewien chiński biznesmen zniknął wkrótce po opublikowania w sieci reportażu o proteście hutników w Chongqing.
28.10.2005 06:51
Według nowojorskiego Stowarzyszenia Ochrony Dziennikarzy, Shi Xiaoyu został porwany ze swojego domu w Shaoxing 20 października bieżącego roku. Prawdopodobnie obecnie jest przetrzymywany w jednym z tamtejszych więzień.
Na początku września bieżącego roku Shi Xiaoyu zaczął publikować w Internecie informacje dotyczącą protestów pracowników huty w Chongqing. W jednym ze swoich reportaży wspomniał o policyjnej akcji, mającej na celu przełamanie jednego ze wspomnianych protestów. W jej wyniku dwójka protestujących straciła życie, a wielu zostało rannych. Chińskie media nawet nie wspomniały o całej akcji.
Przedstawiciele komendy w Chongqing odwiedzili chińczyka 19 października. Kolejnego dnia wizyta powtórzyła się. Tym razem zabrali ze sobą Xiaoyu, jego komputer oraz znalezione w domu dokumenty.