Zacięte walki w Nadżafie
W irackim Nadżafie - świętym mieście szyitów, gdzie w czwartek po dwumiesięcznej przerwie ponownie rozgorzały walki między siłami koalicji a Armią Mahdiego szyickiego radykała Muktady al-Sadra - drugi dzień z rzędu dochodziło do starć.
Amerykańskie lotnictwo przeprowadziło rano serię nalotów na cele w Nadżafie. Do centrum miasta skierowano też kolumnę amerykańskich czołgów.
Według informacji francuskiej agencji AFP, sadryści otworzyli ogień do czołgów. Część doniesień agencyjnych mówi o intensywnych walkach na ulicach miasta.
Wojskowe śmigłowce USA bombardowały od rana pociskami rakietowymi przede wszystkim cmentarz muzułmański w Nadżafie, gdzie schronili się sadryści, a także samo centrum miasta. Cmentarz znajduje się tuż obok jednej z głównych świątyń szyitów - meczetu Imama Alego. Agencja Associated Press informuje o kłębach dymu, unoszących się nad meczetem i cmentarzem.
Według AFP, cały Nadżaf pozbawiony był dostaw prądu i wody - nie działała także łączność telefoniczna.(ab)