Zabytkowy krem z borowików
Papryka ostra, której termin przydatności do
spożycia minął 2 i pół roku temu, sałatka warzywna przedatowana o
9 miesięcy, o rok krem z borowików - to tylko kilka przykładów
z liczącej kilkadziesiąt pozycji listy starych towarów,
ujawnionych przez kontrolerów małopolskiego inspektoratu Inspekcji
Handlowej - pisze "Gazeta Krakowska".
Rekord długowieczności pobiły ujawnione w jednym z wielickich warsztatów opony samochodowe wyprodukowane w 1977 roku - mówi inspektor wojewódzki IH Marek Jasiński. Zamontowanie czegoś takiego, może narazić pojazd na katastrofę.
Pół biedy, gdy na półce sklepowej znajdzie się fasola sprzed lat, bo fasola zachowana w egipskich piramidach kiełkowała nawet po kilku tysiącleciach, choć to nie znaczy, że nadawała się na zupę. Gorzej gdy, jak w Bochni, natrafimy na pierogi z kapustą i grzybami przeterminowane o pół roku. To już grozi zejściem śmiertelnym.
Wyniki kontroli Inspekcji Handlowej pokazują, że wiekowe produkty ciągle nie są rzadkością na sklepowych półkach i że trzeba bardzo uważnie sprawdzać daty na opakowaniach, bo póki nie doszło do nieszczęścia, kary dla nieuczciwych sprzedawców niestety są czysto symboliczne - ubolewa "Gazeta Krakowska". (PAP)