Trwa ładowanie...
dh8440d
19-05-2005 05:55

Zabójcza prewencja

Wczoraj rozpoczął się proces jednego z
najstarszych klientów poznańskiej Temidy.
80-letni Henryk S. odpowiada za usiłowanie zabójstwa - informuje
"Gazeta Poznańska".

dh8440d
dh8440d

Zaatakował łomem i nożem kierowcę MPK. Ciągle powtarzałem, że będę się bronił. Proszę spojrzeć, jakie ręce ma on, jakie ja - prezentował swoje dłonie jako dowód w sprawie. On miał siłę fizyczną i teczkę. Starszy pan miał natomiast nóż w kieszeni. W bagażniku: łom, łańcuch, dwa pojemniki z gazem, finkę i pałkę. Tylko armaty brakowało - skomentowała sędzia Małgorzata Kuczyńska.

10 stycznia br. 52-letni kierowca MPK wracał z pracy, którą tego dnia rozpoczął o 3.30. Było już po dziesiątej, kiedy na ul. Grabowej w Poznaniu zauważył zawracającego forda escorta. Zwróciłem mu uwagę, że obrócił znak. Wtedy powiedział: nie odzywaj się do mnie, bo jesteś dla mnie za młody. Po krótkiej wymianie zdań podszedł do bagażnika mówiąc, że ma dla mnie "niespodziankę" - relacjonuje zezhnania gazeta.

Niespodzianką starszego pana był łom, którym zdzielił kierowcę przez plecy. Miał jeszcze jedną - nóż, który wbił w bok młodszego mężczyzny. Inną wersję zdarzenia przedstawił oskarżony. Według starszego pana, kierowca (w mundurze MPK) wyglądał na bandziora, zainteresowanego zawartością jego saszetki. Powiedziałem, że mam 80 lat i powinien mi wybaczyć - mówił Henryk S. Najbardziej zabolało mnie to, co powiedział: Że powinienem już dawno gnić w ziemi jak zdechły pies. Opowiadał, że pokrzywdzony zbił mu teczką okulary, połamał protezę i uszkodził aparat słuchowy - pisze "Gazeta Poznańska".

dh8440d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dh8440d
Więcej tematów