Zabójca "Pershinga" płaci rachunek za kawę
Brygada antyterrorystyczna ochrania od rana poznański Sąd Rejonowy. Ruszył tam proces jednego z najgroźniejszych polskich gangsterów - Ryszarda B., zabójcy szefa pruszkowskiej mafii - "Pershinga".
Proces toczy się za zamkniętymi drzwiami. Wejścia do sali rozpraw pilnują antyterroryści.
W sądzie od rana panują nadzwyczajne środki ostrożności. Wszyscy wchodzący są dokładnie sprawdzani. Każdy musi przejść przez bramkę wykrywającą metale. Policjanci sprawdzają także torby petentów. Część korytarza, gdzie znajduje się sala rozpraw, ogrodzono taśmą.
W poznańskim procesie Ryszardowi B. grozi do 10 lat więzienia, jeśli prokurator udowodni mu, że kierował grupą, która wyłudziła kawę wartą milion złotych. Do przestępstwa miało dojść przed trzema laty w Poznaniu. Razem z Ryszardem B. odpowiada jeden z członków grupy, rosyjski gangster - Anatolij P.