Zabili, żeby pojeździć motorem
Przed Sądem Okręgowym w Poznaniu rozpoczął się w poniedziałek proces dwóch nastolatków, oskarżonych o brutalne zabójstwo Stanisława M. Chłopcy zabili, aby ukraść motocykl WSK wart 50 złotych. 17-letniemu Łukaszowi W. i 19-letniemu Łukaszowi Z. za ten czyn grozi nawet kara dożywotniego więzienia.
Do zdarzenia doszło 18 sierpnia 2000 roku w Czajczu. Chłopcy czterokrotnie uderzyli metalowym łomem mężczyznę zbierającego zioła. Każdy z nich zadał dwa ciosy. Stanisław M. doznał między innymi złamania kości czołowej, kości nosa, szczęki i kości ciemieniowej.
Oskarżeni wykopali grób i zakopali zwłoki. Stanisławowi M. skradli motocykl, zegarek elektroniczny wart 15 złotych i dokumenty.
Do zatrzymania domniemanych zabójców przyczyniła się matka jednego z oskarżonych, Danuta W. Kobieta zawiadomiła policję, że jej syn znalazł na starym poniemieckim cmentarzu motocykl, którym od trzech dni jeździ po polnych drogach. (aso)