Zabił brata, bo za głośno chrapał
Na karę 13 lat pozbawienia wolności skazał Sąd Okręgowy w Rzeszowie 33-letniego Zdzisława R., który zabił nożem swojego o rok starszego brata Krzysztofa za to, że za głośno chrapał.
21.12.2006 | aktual.: 21.12.2006 13:11
W opinii sądu, mężczyzna nie działał z zamiarem bezpośrednim, nie planował zabójstwa swojego brata. Sędzia podkreślał też, że konflikt między braćmi narastał od dłuższego czasu, a stroną bardziej agresywną był denat. Okolicznością łagodzącą było też częściowe przyznanie się oskarżonego do zarzucanego czynu.
Prokurator żądał 25 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w sierpniu ub. roku w Kamieniu koło Rzeszowa. Obaj mężczyźni mieszkali wraz z matką w małym domu, w którym był tylko jeden pokój i kuchnia. Wszyscy spali w jednym pomieszczeniu, a między mężczyznami często dochodziło do kłótni i sprzeczek.
Zgodnie z aktem oskarżenia, feralnego wieczora Zdzisław, zmęczony pracą, wcześniej położył się spać. Obudziło go jednak głośne chrapanie starszego brata. Wywiązała się awantura między braćmi. Krzysztof wyszedł, aby od sąsiadów zawiadomić policję, ale nie zastał ich w domu. Jednak gdy wrócił, oznajmił bratu, że powiadomił policję. Wtedy wywiązała się bójka. Zdzisław chwycił za nóż i zadał bratu trzy ciosy w okolice klatki piersiowej, z których dwa okazały się śmiertelne.
Zaniepokojona matka wszczęła alarm. Sprawca uciekł i przez dwa dni ukrywał się. Policja odnalazła nóż kuchenny, którym zadał bratu ciosy.