SpołeczeństwoZabił, a potem zgłosił się do programu "997"
Zabił, a potem zgłosił się do programu "997"
Mężczyzna, który zagrał w rekonstrukcji zbrodni, pokazywanej w programie "997" okazał się... mordercą ofiary - podaje "Dziennik".
28.04.2009 08:16
W 1999 r. ekipa "997" przygotowywała program o zabójstwie w Pustowie koło Słupska starszej kobiety. - Ryszard S. sam się do nas zgłosił. Mówił, że chce dorobić - tłumaczy "Dziennikowi" twórca programu Michał Fajbusiewicz. Mężczyzna został statystą, zagrał pijaczka, znajomego zamordowanej.
Po 10 latach wyszło na jaw, że to właśnie Ryszard S. jest mordercą kobiety. Winę udało mu się dowieść dopiero po przeprowadzeniu badań DNA - czytamy w "Dzienniku".