01-08-2005 02:20
Zabiegi o poselskie mandaty
Polityka jest grą. Pamiętać jednak warto, że w każdej grze
najważniejsza jest stawka. Dla części posłów (zarówno z prawicy,
jak i ostatnio z lewicy) stawką tą bywa wyłącznie dieta poselska -
pisze redaktor naczelny "Trybuny" Wiesław W. Dębski.
Dla niej gotowi są wyrzec się swoich poglądów, swojej drogi politycznej, a nawet uznać, że np. Lepper to wzór kultury. Dlatego wędrują od partii do partii licząc, że wyborcy się na to nabiorą. Nam pozostaje nadzieja, że tym razem się przeliczą, że nie wystarczy ubrać białoczerwony krawat, by grać rolę politycznej dziewicy i dzięki temu zasiąść ponownie w sali sejmowej, choć tym razem z innej jej strony - stwierdza autor komentarza w "T".(PAP)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.