Zabici w Kaszmirze
Dziewięciu indyjskich policjantów zginęło w
w Kaszmirze, gdy uzbrojeni napastnicy, najprawdopodobniej
rebelianci islamscy, wzięli szturmem ich posterunek -
poinformowała policja.
16.03.2003 | aktual.: 16.03.2003 08:44
W opinii samej policji, zamach stanowił zemstę za zabicie w ubiegłym tygodniu przez siły bezpieczeństwa Amanullaha, domniemanego przywódcy muzułmańskiego ugrupowania zbrojnego Hizb- ul-Mujahedeen. Organizacja ta ma główną siedzibę w Pakistanie.
Napad na posterunek w Gool był drugą w ciągu tygodnia akcją zbrojną islamistów, walczących o zniesienie indyjskiego władztwa państwowego nad przeważająco muzułmańskim Kaszmirem. W piątek w mieście Punch rebelianci zabili siedem osób, w tym trzech policjantów. Indyjski Kaszmir jest od 1989 roku widownią stałych starć, które pochłonęły już życie ponad 61 tysięcy osób. Delhi oskarża władze pakistańskie o czynne wspieranie terrorystów. Pakistan twierdzi natomiast, iż jednynie politycznie wspiera ludność indyjskiego Kaszmiru w jej dążeniu do samostanowienia.
W indyjskim Kaszmirze działa co najmniej kilkanaście muzułmańskich organizacji zbrojnych, do najważniejszych należy HUJI, która powstała jeszcze w 1980 roku w Afganistanie do walki z radzieckim najazdem. Jej liczebność źródła wywiadowcze oceniają na kilkuset bojowników.