PolskaZabawisz się we Wrocławiu

Zabawisz się we Wrocławiu

Za 5 lat do stolicy Dolnego Śląska ściągać będą turyści, by rozerwać się jak w Londynie czy Wiedniu

Zabawisz się we Wrocławiu
Źródło zdjęć: © Polska Gazeta Wrocławska

12.10.2009 | aktual.: 12.10.2009 12:21

Wrocław ma wielką szansę stać się polską stolicą rozrywki. W ciągu najbliższych pięciu lat ma powstać u nas kilka obiektów, przyciągających turystów z kraju i zagranicy. To wielki park rozrywki, wyciąg do nart wodnych, całoroczny stok narciarski, a także rozbudowany aquapark.

Jednak aby do Wrocławia ściągały prawdziwe tłumy gości, nasze atrakcje trzeba skierować do odpowiedniej grupy osób.
- Tak robią miasta, gdzie działają największe centra rozrywkowe - twierdzi Tomasz Alberski, specjalista od promocji z Profit Communications.
- Wiadomo, że kasyna Las Vegas przyciągają dorosłych, a podparyski Disneyland - dzieci. Lepiej, aby Wrocław wiedział, kogo chce swoimi atrakcjami zachęcić.
Paweł Czuma, dyrektor biura prasowego w urzędzie miejskim nie ma wątpliwości, do jakiej grupy osób Wrocław chce trafić. - Jesteśmy miastem akademickim, więc celujemy w młodych, ale dorosłych, ludzi - wyjaśnia.

W magistracie dodają, że już teraz miasto ma sporo rozrywek. - Na Starym Mieście jest mnóstwo knajp i dyskotek. Kiedy powstaną już nowe obiekty rozrywkowe, turysta będzie miał zapewnioną zabawę przez cały dzień i noc - dodaje Czuma.

Zdaniem urzędników typowy turysta spędzi u nas cały weekend i nie będzie się nudził. Rano pojeździ na nartach wodnych na Gliniankach albo na mroźnym stoku na Górce Bardzkiej. Po południu poszaleje na rollercoasterze, a wieczorem napije się piwa w jednym z pubów i obejrzy pokaz multimedialnej fontanny pod Halą Ludową. Nad ranem zrelaksuje się w aquaparku albo zwiedzi rozbudowujący się stale ogród zoologiczny.

Alberski: - Piłkarskie Euro 2012 to świetna szansa na wielką reklamę. Dlatego warto, aby przynajmniej część tych obiektów powstała przed 2012 rokiem. Kibice z nich skorzystają i zachęcą znajomych do odwiedzenia Wrocławia - zapewnia. Czuma wskazuje kolejny atut Wrocławia w walce o turystów: za pięć lat nie będzie już kłopotów z noclegami, gdyż na Euro po-wstaną nowe hotele. W Europie Środkowo-Wschodniej brakuje miast, które oferują podobne atrakcje. Trzeba jeździć do Niemiec, Austrii lub Francji. Dlatego warto powalczyć o klientów, bo to da miastu wielkie pieniądze.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)