Zaadoptuj muchy i woły
W warszawskim zoo można zaadoptować wszystko
- nawet muchy i komary. Na sponsorów czekają woły piżmowe,
najnowszy nabytek ogrodu, i słonica, która dopiero przyjedzie do
Warszawy - pisze "Życie Warszawy".
08.04.2009 | aktual.: 08.04.2009 10:20
W stołecznym zoo mieszka 4,5 tysiąca zwierzaków. Ale sponsora ma tylko... 150 z nich. - Na szczęście mimo kryzysu ludzie nie wycofują się ze swych zobowiązań. Wszyscy oszczędzają, ale nie na zwierzętach - mówi Ewa Zbonikowska, wiceszefowa zoo.
Najbardziej pożądane przez sponsorów są duże zwierzęta i te, które przypominają maskotki. Dlatego lwy i jaguary są zaadoptowane już do czwartego pokolenia naprzód.
Do tej pory nikt nie zgłosił się by zasponsorować Ernę, słonicę z Safari Park w Beekse Bergen. Nad Wisłę trafi prawdopodobnie 15 kwietnia. Miesięcznie trzeba na nią wyłożyć 1,5 tys. zł.
Kto chce zaadoptować zwierzaka, powinien zadzwonić do zoo i negocjować warunki.