Za nasze pieniądze!
Ponad dobę spędzą na lotniskach i w
samolotach prezydent Jeleniej Góry Józef Kusiak i przewodniczący
rady miasta Zbigniew Pleskot. Gdy przybędą zmęczeni do
meksykańskiej Tequili, będą mogli rozkoszować się smakiem słynnego
alkoholu oraz zacieśniać przyjaźń jeleniogórsko-tequilską - pisze
"Gazeta Wrocławska".
Celem wyjazdu jest udział w uroczystym nadaniu imienia Jeleniej Góry parkowi lub szkole technicznej. Prezydent nie był pewien, o który obiekt chodzi. Powodem były niejasności w tłumaczeniu tekstu przysłanego z Tequili - zauważa gazeta.
"Wiem, że wyjazd wywoła różne reakcje, ale współpracownicy przekonali mnie, żebym się tym nie przejmował. Z Meksykanami łączy nas umowa partnerska. Nasza delegacja liczy tylko dwie osoby. W Tequili spędzimy trzy dni" - tłumaczy prezydent. Przelot przewodniczącego i prezydenta pokrywa budżet Jeleniej Góry. Jest to kwota ok. 8 tys. zł. Na miejscu wszystkie koszty pokrywają gospodarze.
Jelenia Góra nawiązała kontakty z Tequilą za pośrednictwem konsula honorowego Meksyku we Wrocławiu - znanego przedsiębiorcy Bogdana Spiża. Meksykanie gościli w Jeleniej Górze już kilka razy - odnotowuje "Gazeta Wrocławska". (jask)
Więcej: rel="nofollow">Gazeta Wrocławska - Za nasze pieniądze!Gazeta Wrocławska - Za nasze pieniądze!