Za gruby na włamanie

Włamywacz najpierw wybił szybę w drzwiach, a następnie usiłował przecisnąć się przez kratę. Mężczyzna jest dość pokaźnej tuszy, więc zaklinował się między kratami. Kiedy zaczął się wiercić, poranił się szkłem z wybitej szyby a dodatkowo zahaczył paskiem o kraty - powiedział w środę kom. Zbigniew Miękisiak z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.

Niedoszłego złodzieja uwolnili mieszkańcy pobliskich domów obudzeni wzywaniem pomocy. W okolicach baru zebrało się kilkanaście osób. Uwolnili włamywacza przy użyciu piły, którą rozcięli kraty. Następnie przypilnowali mężczyznę i przekazali go policji. Najpierw jednak zajęło się nim pogotowie, ponieważ był poraniony - mówił Miękisiak. (kar)