Za dużo chcieli
Obecny system składek płaconych przez
przedsiębiorców na ZUS ma niewiele wspólnego ze zdrowym
rozsądkiem. Niezależnie od dochodów zdecydowana większość płaci
bowiem 650 zł miesięcznie - pisze w "Rzeczpospolitej" Paweł
Jabłoński.
20.11.2004 | aktual.: 20.11.2004 08:37
W sytuacji gdy budżet dopłaca do ZUS co roku około 20 miliardów złotych, nic dziwnego, że musi to być denerwujące dla rządu. Jednak zaproponowany przez Radę Ministrów sposób podwyższenia składek był nie do przyjęcia. Już bardzo niewielkie firmy miałyby płacić dwa lub trzy razy wyższą składkę, a dodatkowo jej wysokość nie byłaby w żaden sposób powiązana z aktualną sytuacją finansową przedsiębiorcy. W skrajnych przypadkach mogło być i tak, że firma musiałaby płacić więcej na ZUS niż miałaby dochodów - podkreśla komentator "Rz".
Jego zdaniem, kwestia sposobu naliczania składki od przedsiębiorców wymaga na pewno zmiany. Jej wysokość musi być powiązana z osiąganymi dochodami. Najlepiej - by płacili, tak jak pracownicy najemni, jakąś część swoich rzeczywistych dochodów. Jedynie najmniej zarabiający powinni mieć określoną stałą stawkę. Ponieważ rząd był zbyt pazerny i nie potrafił porozumieć się z przedsiębiorcami, szansa na uregulowanie tego problemu pojawi się najwcześniej za rok. (PAP)
Więcej: Rzeczpospolita - Za dużo chcieli