Trwa ładowanie...
d2c6f9j
03-09-2007 00:15

Z różdżką chcą wejść do Sejmu

Łódzcy bioenergoterapeuci chcą się dostać do... parlamentu. Powstały przed dwoma laty cech zawodowy zawiązał już nieoficjalny komitet, a teraz przygotowuje się do kampanii wyborczej - powiadamia "Dziennik Łódzki".

d2c6f9j
d2c6f9j

Pierwszym kandydatem na posła jest Karol Jóźwiak, szef cechu, bioenergoterapeuta, na co dzień przyjmujący w gabinecie w centrum Łodzi. Decyzję o starcie w wyborach podjął za namową znajomych prawników.

W naszej branży jest wielu ludzi nieuczciwych, którzy jedynie podszywają się pod bioenergoterapeutów. Oszukują ludzi, zabraniają im chodzić do lekarzy i przyjmować leki. A pacjenci jeszcze bardziej chorują, albo nawet umierają. Ponieważ dotychczasowe apele nie pomogły, chcemy się dostać do Sejmu i zrobić z tymi hochsztaplerami porządek, choćby przez zmianę i zaostrzenie prawa - mówi Karol Jóźwiak.

Łódzcy bioenergoterapeuci zawiązali komitet wyborczy, na razie nieoficjalnie. Zarejestrują go po rozpisaniu wyborów. Nie martwią się o to, jak zebrać niezbędny do tego tysiąc podpisów. W poniedziałek wieczorem mają spotkać się, by omówić sprawę finansowania kampanii i haseł, z którymi pójdą do wyborów.

Jak dotąd najbardziej egzotycznym ugrupowaniem, które dostało się do Sejmu, była Polska Partia Przyjaciół Piwa. Łódzcy bioenergoterapeuci mają szansę przebić tamto osiągnięcie - ocenia gazeta.

d2c6f9j
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2c6f9j
Więcej tematów