Z pistoletem do Birmingham
(RadioZet)
29-letni obywatel Szwecji pochodzenia arabskiego oficjalnie został oskarżony w Sztokholmie o próbę uprowadzenia samolotu.
Osobnik zdołał wejść na pokład samolotu z bronią ukrytą w bagażu ręcznym. Pistolet został znaleziony w trakcie rutynowego prześwietlania bagażu.
Samolot został otoczony przez funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa. 189 pasażerom nakazano natychmiastowe opuszczenie pokładu. W kabinie pasażerskiej przeprowadzono szczegółowe przeszukanie - policja obawiała się, iż na pokład została także przemycona bomba. Ponownej, szczegółowej rewizji poddano również wszystkie bagaże, wcześniej załadowane już do luku.
Wraz z Tunezyjczykiem zatrzymano kilkunastoosobową grupę działaczy islamskich, udających się na konferencję muzułmanów w Birmingham. Osoby te zostały autobusem przewiezione na posterunek w Vaesteraes i przez kilka godzin były przesłuchiwane przez policję - ostatecznie jednak wszystkich zwolniono.
Samolot z ośmiogodzinnym opóźnieniem wystartował z Vaesteraes do Londynu.
Zatrzymany odpowie przed sądem za próbę porwania samolotu.