Trwa ładowanie...
d3jxzoy
20-04-2004 06:55

Z paszportem na Rysy

Za kilka dni granice państw należących do
Unii Europejskiej, w tym Słowacji, będziemy mogli przekraczać na
podstawie dowodów osobistych. Wyjątkiem będą przejścia na górskich
szlakach turystycznych - bo zapomniano zmienić zapisy w stosownych
umowach - informuje "Dziennik Polski".

d3jxzoy
d3jxzoy

Po przystąpieniu Polski do Unii nasze granice z Niemcami, Czechami, Słowacją i Litwą staną się granicami wewnętrznymi. Od 1 maja zatem obywatele polscy będą mogli przekraczać je na podstawie dowodu osobistego (zarówno nowego, jak i starego). Okazuje się jednak, że nie zawsze wystarczy ten dokument; paszport okaże się konieczny - i to w miejscach, gdzie kontrole są jedynie wyrywkowe, czyli na polsko-słowackich szlakach turystycznych - pisze dziennik.

"Ruch graniczny na szlakach odbywa się na podstawie umowy zawartej między rządami Rzeczypospolitej Polskiej a Republiki Słowacji w dniu 1 lipca 1999 r., dlatego niezbędna jest zmiana zapisów" - usłyszeliśmy w Departamencie Konsularnym i Polonii Ministerstwa Spraw ZagranicznychSpraw Zagranicznych. "Do takiego przekraczania granicy państwowej w celach turystycznych na podstawie ważnych dokumentów podróży - a tym dokumentem nie jest dowód osobisty" - cytuje gazeta.

Na karpackim odcinku granicy polsko-słowackiej są 23 takie miejsca, m.in. w Szczawnicy, Jaworkach, Sromowcach, na Rysach, Babiej Górze i Pilsku. "Nadal będziemy tam przeprowadzać wyrywkowe kontrole i - zgodnie z prawem - żądać paszportów" - zapowiada kapitan Marek Jarosiński, rzecznik prasowy Karpackiego Oddziału Straży Granicznej. Pogranicznicy przyznają, że sytuacja jest nieco irracjonalna i niezbyt zachęcająca dla turystów - podaje "Dziennik Polski". (PAP)

d3jxzoy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3jxzoy
Więcej tematów