Z miejsca na miejsce
(PAP)
"Langenort" zmienił miejsce postoju. Statek przypłynął do nabrzeża w centralnej części portu we Władysławowie, by uzupełnić zapasy wody.
Pływająca klinika przybiła do nabrzeża tuż przed godz. 10. Na głównej
nadbudówce wdać transparent: "Legalna aborcja prawem kobiet".
25.06.2003 | aktual.: 25.06.2003 11:46
Na nowym miejscu postoju pojawili się sympatycy Ligi Polskich Rodzin i Młodzieży Wszechpolskiej. Zachowywali się spokojnie. Po kilku minutach odeszli z nabrzeża. Cały czas obserwowali ich ochroniarze wynajęci przez feministki.
Po uzupełnieniu zapasu wody, po około 20 minutach, jednostka odpłynęła od nabrzeża i zacumowała w innej, nie zamkniętej części portu. Według Wandy Nowickiej, szefowej Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, statek nie powróci już do zamkniętego rejonu portu, gdzie cumował od niedzieli.
Sprawa holenderskiego statku-kliniki nie schodzi z czołówek dzienników. Wpłynie, nie wpłynie, będzie rozdawać tabletki wczesnoporonne, czy tylko organizować pogadanki o antykoncepcji. Jedni traktują temat statku jako problem zastępczy, inni widzą w tym zdarzeniu tylko niepotrzebny, gorszący skandal.