Z czego się spowiadamy?
Mężczyźni grzeszą stawianiem siebie na boskim postumencie, gniewem, władczością i przemocą. Kobiety zaś zabobonnością, zazdrością i nieodpartą żądzą zemsty - o tym, co wyznają Polacy na spowiedzi, opowiada w "Newsweeku" dominikanin, ojciec Paweł Gużyński.
17.12.2012 | aktual.: 20.12.2012 11:13
Ojciec Gużyński przyznaje, że częściej do spowiedzi przychodzą kobiety. - Bardzo ważna jest dla nich jakość relacji, szczególnie źle znoszą na przykład konflikty z najbliższymi oraz więzi naznaczone zazdrością Chciałyby, by zawsze było miło, więc kiedy atmosfera wokół nich gęstnieje, za wszelką cenę chcą to zmienić. A to przecież gruby błąd, bo nie da się mieć ze wszystkimi pozytywnych więzi - tłumaczy.
Radzi też, jak postępować, gdy nie układają się relacje z teściową. - Kobiety niesłusznie z góry przyjmują, że powinny mieć z teściową znakomite relacje. Mówię wtedy, że w ogóle owszem, ale nie za wszelką cenę! Jeśli się okazuje, że teściowa regularnie zagląda do lodówki synowej, sprawdzając, czy aby jest coś na kolację dla syna, to wtedy trzeba penitentce jasno powiedzieć, iż ma prawo nie utrzymywać z teściową bliższych kontaktów - mówi w "Newsweeku" ojciec Paweł Gużyński.