Z "Biedronki" do SdPl?
Bożena Łopacka - wsławiona ostatnio walką z
marketem "Biedronka" o odszkodowanie za godziny nadliczbowe - chce
startować w wyborach parlamentarnych z list SdPl. Przewodniczący
Socjaldemokracji Marek Borowski nie widzi przeszkód.
31.05.2005 | aktual.: 31.05.2005 15:36
Łopacka powiedziała, że zanim zdecydowała się zaangażować w politykę, sympatyzowała z Platformą Obywatelską. Po przeanalizowaniu programów obu partii stwierdziła jednak, że "bliżej jej do Socjaldemokracji" i zdecydowała się kandydować z jej list. Dodała, że miejsce na listach proponowała jej też Samoobrona.
Absolutnie nie widzę przeszkód. Cieszymy się bardzo - powiedział Borowski, który we wtorek spotyka się z Łopacką. Chcę się upewnić, że zna nasz program, który w części pracowniczej na pewno jej odpowiada, ale ma jeszcze kilka innych elementów - dodał.
Bożena Łopacka jako pierwsza z byłych pracowników sieci sklepów "Biedronka" ujawniła, że pracownikom nie płaci się za nadgodziny. Była kierowniczka sklepu "Biedronka" w Elblągu wystąpiła przeciw właścicielowi sieci sklepów, portugalskiej spółce Jeronimo Martins Dystrybucja Sp. z o.o. (JMD) do sądu pracy o wypłatę wynagrodzeń za przepracowane godziny nadliczbowe.
W ubiegłym roku sąd pracy w Elblągu zasądził od spółki Jeronimo Martins Dystrybucja Sp. z o.o. na rzecz kobiety 35 tys. zł za przepracowanie 2,6 tys. nadgodzin. Sąd uznał zasadność skargi kobiety, która przedstawiła dokumenty świadczące, że w sklepie fałszowana była ewidencja pracy. Jednak Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Po kontrolach Państwowej Inspekcji Pracy zarząd JMD wprowadził m.in. elektroniczną ewidencję czasu pracy.