Występ McCartneya
Paul McCartney wystąpił na prywatnym przyjęciu urodzinowym żony pewnego amerykańskiego bankiera. Były Beatles zażądał honorarium wysokości miliona dolarów i zlecił przekazanie całej sumy organizacji, walczącej z minami przeciwpiechotnymi.
23.02.2003 16:46
Paul McCartney przez półtorej godziny śpiewał przeboje Beatlesów m.in. "Yesterday", "Let It Be" i "Hey Jude". Zaprosił też na scenę jubilatkę, żeby wręczyć jej 50 czerwonych róż.
Pani Withworth nie wiedziała o urodzinowym prezencie, który przygotował dla niej mąż. Rozpłakała się ze szczęścia.
Były Beatles jest z występu w Kalifornii bardzo zadowolony. Podkreśla, że skorzystali wszyscy - Ralph Whitworth zdobył w oczach żony tytuł najlepszego męża na świecie, pani Whitworth miała niepowtarzalne przyjęcie urodzinowe, a organizacja "Adopt-A- Minefild" dostała milion dolarów.
