Wyrwane z kontekstu
Cytaty tygodnia
"Rydzyk to nie żaden ojciec"
- Rydzyk to nie żaden ojciec. Rydzyk to biznesmen i polityk z krwi i kości. W dalszym planie Rydzyk sprawuje urząd księdza, który wykorzystuje do załatwiania polityki i biznesów. Nikt w Europie się tym nie zainteresował, co on mówił i niepotrzebnie jego osobie i wypowiedzi nadano taki duży rozgłos. Zrobiono mu znakomitą bezpłatną reklamę. Swoja drogą mam wrażenie, że dla dużej części Kościoła Rydzyk jest na rękę - powiedział w rozmowie z Onet.pl Wacław Martyniuk.
"Wygrana PiS w wyborach byłaby tragedią dla Polski"
- Zawsze to samo: kłamstwo, nienawiść, agresja i głupota - w taki sposób w "Kropce nad i" skomentował niedzielną pielgrzymkę Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę Stefan Niesiołowski. - Biskup Mokrzycki mija się z prawdą, taki biskup, który popiera zachowanie Rydzyka, jest kompromitacją Kościoła - podkreślił wicemarszałek Sejmu. - Niech sobie znajdzie inne zajęcie. Po co biskup, który kłamie. Ten biskup jest szkodliwy dla Kościoła - mówił polityk.
- Wygrana PiS w wyborach byłaby tragedią i nieszczęściem dla Polski - ocenił.
"Jestem gotów zapłacić najwyższą cenę, odejść z polityki"
- Gdybym był cynicznym politykiem, siedziałbym cicho w PiS i godziłbym się na te wszystkie wariactwa, twierdziłbym, że Rosjanie rozpylili w Smoleńsku hel, że ojciec Rydzyk ma rację, mówiąc, że Polska jest krajem totalitarnym, którym nie rządzą Polacy. Siedziałbym na stanowisku szefa frakcji europejskich konserwatystów i reformatorów, bardzo ważnym stanowisku w Parlamencie Europejskim, i spokojnie czekał, aż mnie wybiorą na wiceszefa parlamentu na druga połówkę i raczej z dużymi szansami na powrót z PiS do PE.
Świadomie dokonałem wyboru, który może oznaczać koniec mojej kariery politycznej, ponieważ nie mogłem się już zgodzić, nie mogłem wytrzymać tej atmosfery i tej zmiany, cynicznej zmiany linii politycznej, której dokonał Jarosław Kaczyński. Jestem gotów zapłacić najwyższą cenę, jako polityk oczywiście, czyli odejść z polityki, za wierność temu, w co wierzę.
"Jedną nogą będę w Polsce drugą zaś w Brukseli"
- Jedną nogą będę w Polsce drugą zaś w Brukseli. Czas swój dzielę pół na pół. Musieliśmy podjąć decyzję o wyjeździe. Monika uniosła się honorem i ze łzami w oczach powiedziała, że chce wyjechać z kraju. Chciała wrócić do pracy po urlopie wychowawczym w Agencji Rozwoju Pomorza S.A, ale tak spotkała się z pytaniami, czy będzie lojalna wobec zarządu województwa pomorskiego, który jest właścicielem Agencji, a w zarządzie większość ma Platforma Obywatelska - powiedział portalowi wybrzeze24.pl Jacek Kurski.
"Kaczyński i PiS nie wahają się używać nieszczęść ludzi do kampanii"
- Widać, że prezes Kaczyński i PiS nie waha się używać nieszczęść ludzi do kampanii wyborczej – powiedział Sławomir Neumann w Polsat News, komentując konferencję prezesa PiS. Polityk uważa, że domaganie się przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości przekazania pieniędzy poszkodowanym już następnego dnia po tragedii "jest czystą populistyczną grą wyborczą". - Tak za czasów PiS-u nawet nie było, kiedy premierem był prezes Kaczyński – dodał Neumann.
"Zrobię wszystko, aby brudną politykę trzymać od tego jak najdalej"
- To nie politycy - ani Tusk, ani Kaczyński - będą wpływali na to, jak szybko tłumacze będą pracowali i jak szybko komisja ostatecznie podpisze do prezentacji raport - powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej w Pradze, gdzie był m.in. pytany o doniesienia, jakoby raport Jerzego Millera był opóźniany, ponieważ PO szuka następcy Bogdana Klicha na stanowisko ministra obrony narodowej. Według "Rzeczpospolitej", jest to jeden z powodów opóźnienia publikacji raportu.
- Ja zrobię wszystko, aby tę brutalną politykę trzymać jak najdalej od kwestii smoleńskiej i od sprawy raportu - oświadczył szef rządu.
"Nie możemy stać z batem nad tłumaczami"
"Praca nad raportem to nie tłumaczenie literatury piękniej, ale bardzo specyficznego i technicznego tekstu. To zlecenie na wykonanie dzieła, a nie na konkretny termin. Nie wyobrażam sobie, żeby stać z batem nad tłumaczami i przymuszać ich szybkiego tłumaczenia" – powiedział rzecznik rządu Paweł Graś, pytany o termin opublikowania raportu komisji Millera ws. katastrofy smoleńskiej.