Wypukły elementarz
Niełatwo wyjaśnić małemu dziecku co znaczy
słowo nad, a co pod. A jak to zrobić, jeśli dziecko jest
niewidome. Pomóc w orientowaniu się w przestrzeni ma "Elementarz
rysunkowy" - informuje "Gazeta Poznańska".
26.11.2005 | aktual.: 26.11.2005 08:49
Elementarz dla niewidomych dzieci przygotowały Alina Talukder z Ośrodka dla Dzieci Niewidomych z Owińsk i siostra Elżbieta Więckowska z Lasek.
Przed ośmioletnią Basią leży serwetka. Nauczycielka prosi o wskazanie dłuższego jej boku, następnie krótszego. Basia rozpoznaje kształt serwetki. Liczy rogi. Następnie poszukuje brzegów i rogów na rysunku wykonanym metodą druku wypukłego w elementarzu. Pojawiają się pojęcia górny róg - dla niewidomego dalszy, dolny - dla niewidomego bliższy. Na następnej stronie zadanie jest już trudniejsze, bo przybył nowy element - kubek. Basia musi ustawić kubek na serwetce w miejscu, gdzie jest on narysowany na planie.
- To orientacja w przestrzeni. Dziecko w czasie takich ćwiczeń nabiera też zaufania do planu - mówi Alina Talukder, współautorka elementarza. Prace nad przygotowaniem pierwszego takiego podręcznika w Polsce zakończyły się dwa tygodnie temu. Szerszemu gronu przedstawiony zostanie 12 grudnia w Warszawie.
Elementarz jest i dla dzieci, i dla nauczycieli. Znajdą oni w książce konspekty zajęć. Pierwsza część elementarza nosi tytuł "Nakrycie stołu dla jednej osoby". (PAP)