Trwa ładowanie...
d27c7ll
01-01-2004 00:50

Wykrzyczał Nowy Rok

"Mieszczanie królewskiego grodu Lublina!
Zatrzymajcie się i posłuchajcie! Nadszedł Rok Pański 2004, który
jest czwartym rokiem pierwszego stulecia trzeciego tysiąclecia!"
- tymi słowami o północy w Lublinie na stopniach Ratusza początek Nowego Roku ogłosił
klikon, czyli krzykacz miejski.

d27c7ll
d27c7ll

Ogłaszanie przez krzykacza wszystkich doniosłych wydarzeń stało się już w Lublinie zwyczajem. Przy ważnych uroczystościach, wizytach dostojnych gości, rocznicach i innych tego rodzaju okazjach w rolę krzykacza wciela się znany w Lublinie społecznik - 70-letni Władysław Stefan Grzyb.

Ubiera się wtedy w strój klikona z XIX wieku: białe pończochy, aksamitne, ciemnozielone pludry, czyli spodnie do kolan, koszulę z białym żabotem, czerwoną kamizelkę. Na to nakłada płaszcz z aksamitu w takim samym kolorze co pludry, bogato zdobiony srebrnymi haftami. Na głowę wkłada trójgraniasty kapelusz z dużym, białym piórem. W ręku trzyma dzwonek, którym potrząsa, gdy chce zwrócić na siebie uwagę. Ma jeszcze długą laskę. Jak mówi Grzyb, w średniowieczu taka laska służyła "do odganiania psów i gawiedzi".

Lubelski klikon podkreśla, że tradycje krzykaczy miejskich są znane i kultywowane na całym świecie. Grzyb w 1997 roku został mianowany honorowym zamorskim członkiem Gildii Angielskich Krzykaczy Miejskich, a od ubiegłego roku należy także do Gildii Krzykaczy Miejskich Kontynentu Europejskiego z siedzibą w Belgii.

d27c7ll
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d27c7ll
Więcej tematów