Wydali 117 milionów
117 mln zł, ponad 350 tys. ton kamieni, 2,5
tys. ton stali i około dwa lata prac budowlanych. Tyle wymagała
modernizacja części Kanału Piastowskiego w Świnoujściu, którego
nowy odcinek wczoraj otwarto - informuje "Głos Szczeciński".
27.07.2004 06:10
Na odcinku około trzech kilometrów umocniono nabrzeża oraz wybudowano dwa falochrony. Dzięki temu statki będą miały bezpieczniejszą drogę do portu w Szczecinie.
Musieliśmy to zrobić. Do tej pory nieumocnione nabrzeża przy większej fali obsuwały się i spłycały tor wodny. I zawsze trzeba było wydawać dużo pieniędzy na czyszczenie dna. Teraz będziemy mieli z tym spokój - tłumaczy Andrzej Borowiec, zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Szczecinie.
Dzięki falochronom statki mogą bezpieczniej wchodzić do kanału, bo nie są już narażone na częste w tym rejonie silne prądy, które znosiły je w stronę brzegu. Większość pieniędzy pożyczył Bank Światowy.
Do 2010 roku zakończyć mają się dwa kolejne etapy inwestycji portowych. Umocnionych zostać ma kolejne ponad 6 kilometrów nabrzeży Kanału Piastowskiego i Mielińskiego oraz falochron wschodni. Wtedy tor wodny będzie mógł zostać pogłębiony. Dzięki temu przepływać nim będą mogły statki o zanurzeniu 12 metrów. (PAP)