Wybuchowy Shell w Karaczi
Seria eksplozji wstrząsnęła w
czwartek rano południowymi dzielnicami największego miasta
Pakistanu - Karaczi. Celem zamachowców było dwanaście stacji
benzynowych koncernu Shella. W wybuchach nikt nie ucierpiał.
15.05.2003 | aktual.: 15.05.2003 08:24
Z doniesień agencyjnych wynika, że grupa jeżdżących motocyklami ludzi w ciągu dwu godzin - od godziny 4.00 rano w czwartek - odwiedziła 12 stacji Shella, tankując benzynę i następnie podkładając na miejscu niewielkie ładunki wybuchowe. Wybuchy nie spowodowały jednak ani ofiar w ludziach ani też większych zniszczeń i prawdopodobnie miały raczej propagandowy charakter.
Jakkolwiek nikt nie przyznał się do akcji, zdaniem pakistańskiej policji był to kolejny akt wymierzony przeciwko interesom zachodnim - głównie amerykańskim - w kraju.
Karaczi było widownią kilku podobnych akcji. W lutym islamski ekstremista zastrzelił tu dwu policjantów pod konsulatem USA; w zeszłym roku 12 Pakistańczyków zginęło, a 20 zostało rannych, w wybuchu bomby podłożonej pod konsulatem. W innym zamachu zginęło 11 francuskich specjalistów. Tu także został porwany i następnie brutalnie zamordowany amerykański dziennikarz Daniel Pearl. (mp)