"Wybuchowa" kradzież
Do 10 lat więzienia grozi komandorowi
porucznikowi Ryszardowi G. oraz st. bosmanowi sztabowemu
Włodzimierzowi K., oskarżonym przez prokuraturę wojskową w związku
z kradzieżą ponad 500 granatów z magazynów Marynarki Wojennej.
Akt oskarżenia przeciwko nim został przekazany do Wojskowego Sądu Okręgowego w Poznaniu. Ryszard G. i Włodzimierz K. popełnili przestępstwa podczas służby wojskowej w Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. Obaj są teraz w rezerwie.
Afera związana z kradzieżą granatów i amunicji z magazynów Marynarki Wojennej została ujawniona w listopadzie 2002 r. Bawiący się w gdańskiej dyskotece mężczyzna (został już skazany na osiem lat więzienia) zagroził, że zdetonuje tam granat F-1, jak się później okazało, pochodzący z magazynów marynarki. Dzień później mężczyzna spacerujący po lesie w Gdyni-Chylonii znalazł arsenał, w którym było m.in. 81 granatów.
W związku ze zniknięciem w 2002 r. z magazynów MW ponad 500 granatów i ponad 10 tys. sztuk amunicji, wydano wyroki na ponad 60 rezerwistów, cywili i kilku niższych rangą żołnierzy zawodowych, którzy byli odpowiedzialni za nadzorowanie magazynów. Kilka osób uniewinniono, sześć zostało skazanych na bezwzględne kary więzienia od trzech lat do półtora roku. Pozostałym wymierzono kary więzienia w zawieszeniu lub ograniczenia wolności.