Silny wybuch wstrząsnął rano centrum Bagdadu. Nie był jednak spowodowany przez
zamachowców. Doszło do
niego, jak podały agencje, w następstwie wypadku. Eksplodowała
cysterna z olejem dieslowskim. Nikt nie ucierpiał.
Nad miejscem eksplozji uniosła się chmura czarnego dymu.
Do wypadku doszło w dzielnicy, gdzie znajdują się hotele, w których m.in. mieszka większość dziennikarzy zagranicznych i znajdują się przedstawicielstwa towarzystw ubezpieczeniowych.