38 letni rolnik zginął w sobotę podczas prac spawalniczych w swoim gospodarstwie we wsi Studnica w woj. zachodniopomorskim.
Mężczyzna wszedł do pustej beczki , w której kiedyś przechowywane były łatwopalne płyny. Szlifierką próbował zrobić otwór w blasze. Doszło do wybuchu - rolnik zginął na miejscu.
Policja ustaliła, że w beczce nagromadziły się trujące gazy, które eksplodowały po zetknięciu z iskrą ze szlifierki. (kor)