Wybuch bomby pod samochodem w centrum Radomia
Wybuch ładunku uszkodził rano samochód w centrum Radomia. Nikomu nic się nie stało. Policyjni pirotechnicy stwierdzili, że pod autem podłożony był jeden ładunek wybuchowy - powiedział rzecznik mazowieckiej policji Tadeusz Kaczmarek.
Według rzecznika, ładunek był niewielki, bowiem nie spowodował dużych zniszczeń. - W samochodzie marki nissan terrano zniszczone zostało jedno koło i akumulator, a z okna w pobliskiej kamienicy wyleciała szyba i niewielkiemu uszkodzeniu uległa elewacja - wyjaśnił Kaczmarek.
Auto należało do jednego z radomskich restauratorów. Policjanci stwierdzili, że okno w kamienicy, przy której zaparkowane było auto, zostało wcześniej pomalowane sprayem. - Sprawcy w chcieli ten sposób stać się niewidoczni dla lokatorów, gdy manipulowali przy aucie - wyjaśnił Kaczmarek.
Teren został zabezpieczony przez policję i strażaków. Około 30 mieszkańców okolicznych kamienic na czas pracy służb - było ewakuowanych do specjalnie podstawionego autobusu.
Rzecznik wyjaśnił, że obecnie sprawą zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego radomskiej i mazowieckiej policji, którzy ustalają sprawców wybuchu.
NaSygnale.pl: Widziałeś tego bandytę?