ŚwiatWybrać wolność w Egipcie

Wybrać wolność w Egipcie

(PAP)
Jeden z najczęściej powtarzanych na lotniskach komunikatów to prośba do pasażerów o jak najszybsze zgłoszenie się do samolotu. Jak się jednak przekonały władze lotniska w Kairze, znacznie trudniej jest zdyscyplinować spóźnionego pasażera - kota.

20.12.2002 | aktual.: 20.12.2002 16:57

Pewna Amerykanka zabrała swego ulubieńca na wakacje do Egiptu. Kiedy jednak dwa miesiące temu wracała do domu, kot wybrał wolność w Egipcie. Nie pomogła policja i służby naziemne, które uczestniczyły w poszukiwaniach zwierzaka, ani wywieszone na lotnisku plakaty z podobizną poszukiwanego kota. Amerykanka wróciła do domu sama.

W poniedziałek wróciła jednak do Egiptu, po raz ostatni próbując odnaleźć ulubieńca. I tym razem - odniosła sukces! Pewien elektryk, zatrudniony w terminalu II na kairskim lotnisku, zaważył kota kryjącego się przed deszczem i zgłosił to służbom porządkowym lotniska. Okazało się, że to właśnie amerykański podróżnik.

Kot i jego właścicielka jutro wracają do domu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)