Trwa ładowanie...
d3i4rxh
20-12-2002 16:20

Wybrać wolność w Egipcie

(PAP)
Jeden z najczęściej powtarzanych na lotniskach komunikatów to prośba do pasażerów o jak najszybsze zgłoszenie się do samolotu. Jak się jednak przekonały władze lotniska w Kairze, znacznie trudniej jest zdyscyplinować spóźnionego pasażera - kota.

d3i4rxh
d3i4rxh

Pewna Amerykanka zabrała swego ulubieńca na wakacje do Egiptu. Kiedy jednak dwa miesiące temu wracała do domu, kot wybrał wolność w Egipcie. Nie pomogła policja i służby naziemne, które uczestniczyły w poszukiwaniach zwierzaka, ani wywieszone na lotnisku plakaty z podobizną poszukiwanego kota. Amerykanka wróciła do domu sama.

W poniedziałek wróciła jednak do Egiptu, po raz ostatni próbując odnaleźć ulubieńca. I tym razem - odniosła sukces! Pewien elektryk, zatrudniony w terminalu II na kairskim lotnisku, zaważył kota kryjącego się przed deszczem i zgłosił to służbom porządkowym lotniska. Okazało się, że to właśnie amerykański podróżnik.

Kot i jego właścicielka jutro wracają do domu.

d3i4rxh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3i4rxh
Więcej tematów