Wybory parlamentarne w Czechach

Jak wynika z ostatnich sondaży, walkę o zwycięstwo w wyborach stoczą ze sobą Czeska Partia Socjaldemokratyczna (CzSSD) i Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS) byłego premiera Vaclava Klausa, które cieszą się podobnym poparciem: socjaldemokraci 30%, ODS - 28%.

Rządząca CzSSD przekonuje, że w ciągu ostatnich czterech lat udało się jej wyprowadzić kraj z kryzysu - przełamać ponad 2-proc. recesję i doprowadzić do ponad 3,5-proc. wzrostu gospodarczego, obniżyć bezrobocie do 8,2%, zmniejszyć inflację do 2,5% oraz uzyskać ogromny postęp w negocjacjach dotyczących członkostwa w Unii Europejskiej.

ODS twierdzi, że sukcesy socjaldemokratów dokonały się kosztem dwukrotnego wzrostu zadłużenia wewnętrznego Czech oraz pospiesznej i niekorzystnej prywatyzacji sektora bankowego. Ostrzega, że socjaldemokratyczny rząd w rokowaniach z Unią zbyt łatwo godził się na jej warunki. ODS - nazywana często partią jednego polityka, Klausa - chce, aby Czechy weszły do Unii z podniesioną głową.

Szanse na wejście do parlamentu ma także Koalicja - formacja utworzona przez Unię Chrześcijańsko-Demokratyczną - Czechosłowacką Partię Ludową (KDU-CzSL) oraz Unię Wolności/Unię Demokratyczną (US/DEU) - którą popiera ok. 16% wyborców.

W rozmowach o utworzeniu rządu Koalicja będzie jedynym możliwym partnerem zarówno dla ODS, jak i CzSSD, gdyż szanse na miejsca w Izbie Poselskiej ma jeszcze tylko ciesząca się poparciem około 15 proc. wyborców Komunistyczna Partia Czech i Moraw (KSCzM), izolowana na czeskiej scenie politycznej.

Wybory w Czechach tradycyjnie trwają dwa dni: w piątek po południu i w sobotę do wczesnego popołudnia. Tradycja dwudniowych wyborów zrodziła się w czasach przedwojennej Czechosłowacji. Ordynacja wyborcza uwzględnia to, że Czesi masowo wyjeżdżają na weekendy do swych domków rekreacyjnych na wsi.

Centralna Komisja Wyborcza podała, że rezultaty głosowania będą znane w sobotę ok. godz. 20.00. Zdaniem aż 65% Czechów, wyniki wyborów nie doprowadzą do zasadniczych zmian w kraju. (jask)