Mimo, iż zgromadzone przeciwko nowojorskim przestępcom dowody rzeczowe znajdowały się w zabezpieczonych sejfach, praktycznie nie ma szansy na ich odzyskanie. Przedstawiciele służb specjalnych, celnych i policji sprawdzają jednak dokładnie gruz wywożony z World Trade Center.
Na strzeżonym wysypisku śmieci przez 24 godziny na dobę pracuje ponad 200 agentów. Najmniej dowodów rzeczowych straciły służby celne, które zdążyły je ewakuować.
W najgorszej sytuacji są służby specjalne, którym udało się wydobyć tylko dwa sejfy. Ich rzecznik prasowy uspokajał jednak, że część ewidencji zabezpieczana była w sejfach poza Światowym Centrum Handlu. (reb)