Wszystko przez wiatr

Prędkość wiatru wahała się od dwóch do siedmiu metrów na sekundę. Problemy pojawiły się już podczas kwalifikacji. Po ponad połowie skoków przerwano je. Później dokończono kwalifikacje, ale uznano je za trening i zdecydowano się dopuścić do konkursu głównego wszystkich obecnych w Libercu 59 zawodników.

Podczas pierwszej serii konkurs kilkakrotnie przerywano. Ostatecznie po 17 skokach zdecydowano się przerwać zawody i anulować dotychczasowe wyniki. O 14.50 pierwsza seria miała być powtórzona w całości. Jej rozpoczęcie opóźniało się. Ostatecznie, wobec braku wyraźnej poprawy warunków i zbliżającego zmroku, konkurs odwołano.

W sobotę w Libercu najlepszy był Austriak Thomas Morgenstern. Drugie miejsce zajął jego rodak Andreas Widhoelzl, a trzeci był Czech Jakub Janda. Adam Małysz zawiódł. Skończył zawody na 16., a Robert Mateja na 26. miejscu.

Po konkursie w Libercu nastąpiły zmiany w klasyfikacji generalnej PŚ. Liderem pozostał szósty w sobotę Fin Janne Ahonen, który zgromadził dotychczas 722 punkty. Drugi jest nadal - nieobecny w Czechach z powodu grypy - Austriak Martin Hoellwarth. Ma on 72 punkty straty do Ahonena. Na trzecie miejsce awansował Widhoelzl, który ma na swoim koncie 580 punktów. Słaba dyspozycja Małysza zaowocowała spadkiem z trzeciego na czwarte miejsce. Polak ma 572 punkty.

1. Janne Ahonen (Finlandia) 722 pkt
2. Martin Hoellwarth (Austria) 650
3. Andreas Widhoelzl (Austria) 580
4. Adam Małysz 572
5. Sven Hannawald 521
6. Primoz Peterka (Słowenia) 512
7. Sigurd Pettersen (Norwegia) 483
8. Andreas Goldberger (Austria) 450
9. Andreas Kofler (Austria) 419
10. Roar Ljoekelsoey (Norwegia) 364

Kolejne zawody już za tydzień w Zakopanem.