Trwa ładowanie...
d4lm6x7
31-10-2006 00:30

Wszyscy ściągają kampanie

"Metro" pisze, że większość polskich partii
bijących się o samorządowe stołki stosuje metody rodem z USA,
Wielkiej Brytanii i Włoch.

d4lm6x7
d4lm6x7

Większość partii wysłała swoich ludzi za granicę, by podpatrzyli tamtejszych speców od marketingu politycznego.

Sławomir Nowak odpowiedzialny za kampanię Platformy Obywatelskiej uczył się w Wielkiej Brytanii, był też trzy tygodnie we wrześniu w USA. Efekt jego lekcji u Republikanów w stanie Teksas oraz w Arizonie widać w kampanii "Aby żyło się lepiej" - czytamy w dzienniku.

Na wzór amerykański odeszliśmy od polityki na rzecz pokazywania społecznych emocji - tłumaczy. Zastosowaliśmy też spotykane tam nietypowe czarno-białe zdjęcia. To ma być mieszkanka optymizmu z zastanowieniem - tłumaczy. PO zdecydowała też wzorem polityków zza wielkiej wody postawić na mniejszą ilość spotów telewizyjnych, za to często pokazywanych.

Działacze LPR, choć zawsze podkreślają polskość własnego ugrupowania, to o głosy rodaków walczą sposobami rodem z Włoch i Wielkiej Brytanii. W kwietniu w czasie wyborów we Włoszech zobaczyliśmy skuteczność teatralnych i ideologicznych kampanii - nie kryje poseł Krzysztof Bosak, który szkolił się za granicą razem z posłem Danielem Pawłowcem. To na podstawie tych doświadczeń w reklamówce Ligi symboliczni chuligani szkolni zostają przed zatrzaśniętą bramą szkoły - podaje przykład gazeta.

d4lm6x7

Z brytyjskich pomysłów skorzystała także SDPL. Wydajemy bezpłatne gazetki, zamiast rozrzucać ulotki, to na Wyspach jest skuteczne - mówi rzecznik SDPL Bartosz Dominiak. Wzorem brytyjskim partia przeprowadza też ankiety wśród mieszkańców, w których pyta ich o lokalne problemy. To pomaga przyspieszyć reakcję odpowiadającą na ich zapotrzebowanie - dodaje.

PiS już wcześniej przyłapane zostało na powielaniu pomysłów z wyborczych reklam Ronalda Reagana. To efekt kilkakrotnych wizyt za oceanem odpowiedzialnych za wizerunek partii działaczy - Adama Bielana i Marka Kamińskiego. I tak każdą z ośmiu do tej pory nakręconych reklam wyborczych przed emisją poprzedzano badaniami wśród ludzi. Tak się robi w Ameryce, reklamówka, żeby odnieść sukces, musi się podobać - objaśnia Bielan. PiS podpatrzył jeszcze kilkanaście innych zagranicznych technik. Nie mogę ich zdradzić, konkurencja jest bardzo czujna. Wszystko będzie można zauważyć już w przyszłym tygodniu - zapowiada na łamach "Metra" poseł. (PAP)

d4lm6x7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4lm6x7
Więcej tematów