Wspólnie zbudujemy drogę S11

Mieszkańcy Wielkopolski domagają się, by rząd jak najszybciej przystąpił do realizacji tej inwestycji. O problemach z tym związanych, przyszłości S11 i możliwościach przyspieszenia decyzji o budowie, rozmawiano w redakcji "Głosu Wielkopolskiego". W spotkaniu udział wzięli m.in. przedstawiciele władz gminnych z Wielkopolski oraz wojewoda.

Dziennik informuje, że samorządy czterech województw - wielkopolskiego, zachodniopomorskiego, śląskiego i opolskiego - domagają się, by budowa drogi ekspresowej S11 znalazła się wśród priorytetów rządowych. Założyły Stowarzyszenie "Droga S11", które ma lobbować za tą inwestycją. "Głos" wspólnie z radiem "Merkury" i "Gazetą Poznańską" wsparli akcję samorządowców. Napisano w tej sprawie petycję do rządu, pod którą zebrano prawie 30 tys. podpisów.

Droga ekspresowa S11 jest kręgosłupem Wielkopolski, przyspieszy rozwój gospodarczy regionu. Dzisiaj droga krajowa nr 11 (prawdopodobnie S11 w przeważającej mierze pokrywać się będzie z przebiegiem tej trasy) obsługuje około 8 mln ludzi, jest niewydolna i niebezpieczna, co potwierdzają statystyki policyjne - podkreśla gazeta.

Zdaniem biorącej udział w dyskusji burmistrz Obornik Anny Rydzewskiej, S11 musi znaleźć się w planach rządowych. Możemy tylko lobbować, by zauważono, że ta droga jest konieczna - dodała.

Musimy walczyć o S11. Wielkopolska jest zróżnicowana gospodarczo. Trzeba zrównoważyć słabo rozwijającą się północ oraz relatywnie dynamiczne południe regionu, które ciąży do Wrocławia i Śląska. Celem powinna być integracja regionu z Poznaniem - przekonywał prezydent Poznania Ryszard Grobelny.

Według wojewody Wielkopolskiego Tadeusza Dziuby Wielkopolska ma wiele dróg, zastrzeżenia budzi tylko ich jakość. Nie zgadza się z nim wicemarszałek Senatu Marek Ziółkowski. Jego zdaniem Wielkopolska musi zjednoczyć siły i naciskać w sprawie budowy S11 na Warszawę - cytuje "Głos Wielkopolski". (PAP)